23 maja 2015

WYBÓR ALBO-ALBO




Gdy kilka dni temu byłem z córką na pikniku szkolnym, usłyszałem jak jedna z dziewczynek prosi swojego tatę o to, żeby kupił jej bilet wstępu na dmuchane zabawki. Poirytowany tata odpowiedział: zdecyduj się, albo chcesz iść na dmuchane zabawki, albo na przejażdżkę konną!
Zobaczyłem zdziwiona minę dziecka i z dalszej rozmowy wnioskowałem, że tata próbuje nakłonić córkę do tego, żeby zdecydowała się na jedną z atrakcji. Zdziwienie dziecka nie było bezpodstawne. Przecież na pikniku szkolnym było kilkanaście atrakcji zabawowych, przejażdżki konne, mnóstwo stoisk ze zdrową żywnością, regionalnymi wyrobami, a do tego scena, na której dzieci przez kilka godzin prezentowały swoje artystyczne talenty.
Dziewczynka chciała po kolei doznać przyjemności kosztowania wielu rzeczy, na które miała ochotę.
Myślenie według schematu albo- albo, to pewien nawyk myślowy, który bardzo nas ogranicza. Dzieci dorastające obecnie w czasach obfitości posiadają łatwość oczekiwania wielu rzeczy. Chcą jeść lody, pobawić się na placu zabaw, iść do kina, odwiedzić koleżankę, kupić nową książkę. Żyją w świadomości WIELOKROTNEGO WYBORU.
Ten sposób myślenia zauważył, pod koniec lat 90-tych XX wieku,  John Naisbitt i zdefiniował jako jeden z dziesięciu megatrendów, które zmieniają paradygmat współczesnego świata.
To wspaniałe, że możemy dokonywać wyboru zajęcia jakie sprawia nam przyjemność, jednocześnie wybierać bardzo dobre zdrowie i wygląd, posiadać dobre relacje z dziećmi, znajomymi. Możemy też wybierać dobre samopoczucie i spokój emocjonalny. To wszystko możemy mieć jednocześnie, nie tracąc nic z tego co już mamy. Ekscytujące prawda?
Skala wyboru jest o wiele bogatsza, bo możemy wybierać pomiędzy dobrym samopoczuciem, a bardzo dobrym, dobrymi zarobkami a bardzo dobrymi. Jakość naszego życia zależy od skali wyboru jaką sobie przyjmiemy i zaakceptujemy w naszym umyśle. To my decydujemy, czy będziemy wybierać doświadczenia w odcieniach szarości, czy pomiędzy najlepszymi barwami życia. Prawdziwe poczucie WOLNOŚCI zaczyna się od wolności umysłowej, bo ograniczając się myśleniem w stylu: „To nie dla mnie” zwijamy sobie skalę naszego doświadczania. Myśląc w stylu: „chcę, mogę, potrafię, jestem tego wart”, dorastamy mentalnie do tego by KONSUMOWAĆ WOLNOŚĆ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz