21 lutego 2015

Jak rozwiązywać dylematy etyczne?





Czy zawsze postępowałem OK? Nie, nie zawsze. Czy nigdy nie złamałem prawa? Złamałem. Czy nigdy nie sprawiłem innym przykrości? Przyznaję, że sprawiłem. Gdybym zawsze był idealny nie wiedziałbym jak to jest, gdy postępuje się nie tak jak należy, albo jak to jest, kiedy się nie wie jak właściwie postępować. Dzięki swoim błędom uświadomiłem sobie jak łatwo przez drobne działanie naruszyć swój system wartości.

Wartości w organizacji

Chcąc dbać o przestrzeganie  wartości w firmach należy pamiętać, że ludzie obserwują swoich przełożonych i szefów i od nich się uczą postępowania. Edward Deming twierdził, że 95% błędów w organizacji to błędy kierownictwa.
Do etyki biznesu olbrzymia wagę przywiązywał Peter. F. Drucker. W swoich pracach pisał:
"Ostatecznym dowodem szczerości i powagi kierownictwa jest bezkompromisowy nacisk na prawość charakteru- ponieważ przywództwo realizuje się poprzez charakter i to charakter ustala wzory, potem zwrotnie naśladowane. Charakteru nie można się nauczyć; jeśli ktoś na swe stanowisko nie przynosi go ze sobą, nie nabędzie go nigdy. Charakteru nie sposób udawać. Ludzie z którymi się pracuje, a zwłaszcza podwładni, już po kilku tygodniach wiedzą, czy mają do czynienia z człowiekiem prawym, czy nie. Mogą wybaczyć: niekompetencję, ignorancję, niepewność, a nawet złe maniery. Ale nie wybaczą, jeśli komuś nie dostaje prawości. Nie wybaczą także takiego wyboru kierownictwu."

Rozróżnianie 

Bez problemu potrafimy wybrać na targu dojrzały dobry owoc. Umiemy rozpoznać w sklepie czy sprzedawane jedzenie jest świeże. Kiedy mamy dylemat co wybrać, jakie postępowanie jest odpowiednie, łatwość wyboru zanika. Dlaczego tak jest? Przyzwyczailiśmy się stosować zmysły do oceny rzeczywistości. Nie nauczono nas w procesie edukacji jak rozpoznawać wartości i skutecznie je stosować i rozwijać. Myślę, że z systemem wartości organizacji jest jak z mięśniami w naszym organizmie. Jeżeli ich nie ćwiczysz zaczynają być wiotkie, a my tracimy siły. Jeżeli w trakcie życia doświadczamy systematycznego odejścia od wartości w drobnych rzeczach, wtedy zaczynamy coraz bardziej zatracać się w negatywnym postępowaniu. Wybieramy moralnie przegniłe owoce, oszukując się, że wszystko jest w porządku. Wreszcie przestajemy rozróżniać, czy to co robimy jest właściwe, czy nie. Uciekamy w „szarą strefę mentalną”.
K. Blanchard i V. Peale w swojej książce pt. „Etyka Biznesu” szarą strefą mentalna określają dylemat moralny, w którym nie wiemy, co mamy zrobić w danej sytuacji. Każdy z nas doświadcza takich dylematów, jeżeli chce świadomie dokonać wyboru. Żeby dokonać dobrego wyboru warto sobie zadać trzy pytania, które ułatwią rozwiązanie dylematu moralnego.

Kwestionariusz Etyczny

PYTANIE nr 1
Czy to co robimy jest zgodne z prawem i zasadami przyjętymi w organizacji?

Dzięki odpowiedzi na to pytanie rozstrzygamy, czy nasze postępowanie nie narusza norm, zasad i wartości uznanych przez system prawny i ustalonych przez organizację. Ta pierwsza weryfikacja wydaje się być łatwa i bardzo praktyczna. Co jednak zrobić, gdy decyzja jest zgodna z prawem i zasadami przyjętymi w organizacji, a nadal brak nam odpowiedzi jakie postępowanie wybrać? W tym pomogą kolejne dwa pytania. 

PYTANIE nr 2
Czy zachowana jest równowaga?

Taka metoda etycznej oceny problemu pomaga w sytuacjach, gdy potrzebujemy np. rozstrzygnąć spór, ocenić współodpowiedzialność, bądź zastosować system nagród i kar. Chociaż od strony prawnej możemy przyjąć wiele rozwiązań to w wypadku takich sytuacji powinniśmy rozstrzygnąć, czy wszystkie strony zainteresowane sprawą będą czuły, że została ona rozstrzygnięta sprawiedliwie. Inaczej mówiąc, miernikiem decyzji będzie sytuacja, w której stosuje się zasadę wygrany - wygrany. Dzięki temu obie strony czują się usatysfakcjonowane, bo nie ma w nim przegranych.
Jeżeli dylematu pomimo takiego rozwiązania nie daje się właściwie rozstrzygnąć bardzo pomocne jest ostatnie pytanie.

PYTANIE nr 3
Czy będę dumny z tego co zrobiłem i jak się będę z tym czuł?

Wystarczy postawić się w roli bohatera artykułu, który ukazałby się na pierwszej stronie poczytnej gazety, dokładnie opisujący to co zrobiliśmy. Czy po przeczytaniu takiego artykułu z dumą popatrzą na mnie najbliżsi, sąsiedzi i czy ja z łatwością popatrzę im w oczy? Czy będzie mi ze sobą dobrze, gdy zostanie upublicznione to co zrobiłem? Czy spojrzę sobie w swoje odbicie w lustrze i powiem, że podziwiam tego człowieka ?
Dzięki tym trzem pytaniom łatwiej jest mi obecnie rozstrzygać swoje dylematy moralne zarówno zawodowe, jak i osobiste.
„Nie istnieje dobry sposób robienia złych rzeczy” pisali K. Blanchard i V. Peale i pewnie dlatego sporo osób ulega złudzeniu, że wybielając swoje postępowanie, powołując się na postępowanie innych osób, które źle postępują, możemy być usprawiedliwieni za nasze złe wybory.

Zachęcam wszystkich, którzy przeczytają ten wpis, do podzielenia się swoimi przemyśleniami na temat rozstrzygania dylematów moralnych. Proszę napiszcie w komentarzu swoje pomysły i przemyślenia w tej sprawie. Warto pomagać sobie w przywracaniu wartości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz