14 lutego 2015

Wpływ emocji, obrazów i słów na nasz biznes.




Do pracy przynosimy sporo rzeczy, które starannie umieszczamy w naszym najbliższym otoczeniu. Zwracamy uwagę na strój, żeby był odpowiedni. Dokładamy staranności, żeby pomieszczenia, w których pracujemy, były przyjazne dla nas i osób, które nas będą odwiedzać. Te wszystkie rzeczy związane są z naszym wizerunkiem. Dzięki temu, że nasze zmysły łatwo mogą percypować materialne rzeczy, dbałość o przedmioty, które nas otaczają i o nas mówią, stała się naturalna. Do pracy „przynosimy” też  warstwę niematerialną, jaką jest nasz  nastrój i nawyki myślowe. Nasz nastrój warunkuje nasze zachowania, zaś nawyki myślowe decydują o tym, w jaki sposób reagujemy na bodźce, słowa i zachowania, jakie obserwujemy każdego dnia podczas pracy. Nasze emocje, jakie pojawiają się gdy  pracujemy, są niewidoczne dla oka, ale wyczuwalne poprzez odbiór emocjonalny. Pewnie każdy z nas wyczuł wchodząc do jakiegoś pomieszczenia co w nim się działo tuż przed naszym wejściem. Doskonale można wyczuć, czy w pomieszczeniu toczyła się przyjacielska rozmowa, złośliwe komentarze, czy panowało twórcze skupienie. Zawsze pozostawałem w przekonaniu, że emocje pozostawiają po sobie ślad. Kilkanaście lat temu znalazłem dowód na to, że nasze emocje dosłownie odciskają się w materii. Ta wiedza całkowicie zmieniła postrzeganie tego, co i jak mówię, i radykalnie zmieniła moje myślenie. Chciałbym się dzisiaj podzielić tym odkryciem.
Była nim praca japońskiego naukowca dr Masaru Emoto pt. „Woda, obraz energii życia”. 
  


Zobaczyłem tam całą serię zdjęć kryształków wody wykonanych dzięki analizatorowi rezonansu magnetycznego (zdjęcia powyżej). W wyniku tysięcy eksperymentów M. Emoto wykazał, iż woda ma zdolności zapisywania w swojej strukturze dźwięków, obrazów i emocji. Wodę z tego samego źródła poddawano badaniom poprzez oddziaływanie na nią wielu zróżnicowanych czynników: słów, muzyki i skrajnych emocji, a także naklejano na pojemniki z wodą różne słowa pisane w wielu językach.
Eksperymenty pokazały, że kształt zamrożonych kryształków wody jest bardziej harmonijny, kiedy na wodę oddziałuje się klasyczną kojącą muzyką (Symfonia „Pastoralna” Beethovena, symfonia g-moll Mozarta), bądź słowami „wdzięczność”, „miłość”, „ładny”. Gdy woda wystawiona była na ekspozycję przekleństw, nienawiści, gniewu, bądź muzyki heavy metalowej, obraz kryształów przedstawiał się bardzo chaotycznie. 



Gdy zobaczyłem te zdjęcia, omal nie spadłem z krzesła. Uświadomiłem sobie, że to co mówimy i co wyrażamy poprzez nasze emocje ma wpływ na materię. Gdy dodamy jeszcze do tego fakt, iż ludzki organizm w zdecydowanej części składa się z wody, wtedy absolutnie jasne staje się, iż nasze emocje bezpośrednio wpływają na jakość produktu i usługi w biznesie.
Podobnie jak woda, także ryż reaguje na słowa, jakimi na niego oddziałujemy. Ryż umieszczony w pojemniku, na którym naklejono napisy: „Kocham cię” i „nienawidzę cię”, ustawiony w tym samym pomieszczeniu wygląda inaczej. Ten, który jest nasycany pozytywnym słowem, pozostaje bez zmian, a ryż, na który oddziałuje się słowami nienawiści, gnije. Dzieje się tak niezależnie od języka, w jakim pisze się obydwa słowa (poniżej w wersji po angielsku i po japońsku). 




Eksperymenty Emoto były dla mnie katalizatorem przemiany sposobu myślenia. Uświadomiły mi, że chcąc zmienić swoje otoczenie trzeba opanować własne myśli, emocje i słowa.
W biznesie produkt i usługa opakowana jest w niewidoczną powłokę stworzoną z  naszych emocji i słów. Słowa i ich ładunek energetyczny są przenoszone na naszych klientów. Warto więc troszczyć się o kulturę słowa i o emocje w naszych codziennych działaniach, po to, żeby lepiej zadbać o jakość naszego działania.
W Internecie jest sporo filmów i zdjęć dotyczących prac naukowych Masaru Emoto. Zachęcam do refleksji nad słowami, z których codziennie tworzymy naszą rzeczywistość oraz nad naszym garniturem emocjonalnym, w który ubieramy się każdego poranka. Słowa naprawdę mają moc.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz