Sporo
obecnie mówi się o jakości. Czym jest jakość i jak ją postrzegać? Jak o nią
dbać? Dzisiaj trochę na ten temat.
Czym
jest jakość?
Dla
Edwarda Deminga, inżyniera i klasyka nauk o zarządzaniu, jakość to „pewien
sposób myślenia, który powoduje, że bez przerwy stosuje się i poszukuje
najlepszych rozwiązań”.
Każdy
z nas zwraca uwagę na inne cechy, które są ważne przy zakupie towaru lub
usługi. To my decydujemy, co jest dla nas ważne. Obecny Świat daje nam
nieograniczone możliwości korzystania z rzeczy, a pomysłowość przedsiębiorców
rozpala nasze potrzeby i zachęca do poszukiwania innych kryteriów doskonałości.
Jakość to potoczne myślenie w kategoriach: „chciałbym mieć to, czego potrzebuję.”
Zagadnienia dotyczące utrzymania jakości są sztuką połączenia dwóch światów –
przedsiębiorcy tworzącego swoje produkty i usługi oraz odbiorcy. Sztuka tkwi w
tym, żeby to, co przedsiębiorca mówi o produkcie klientowi, było zgodne z
obrazem, jaki klient rejestruje w swoim indywidualnym postrzeganiu tego, co
dostaje.
Jakość a wartość
Według
Platona „jakość to pewien stopień doskonałości”. Jakość interesowała już
greckich filozofów, a dzisiaj jakość stała się kluczowym słowem określającym
wszystko, co cenne i pożądane.
To
pewnie dlatego, że potocznie jakość utożsamiania jest z wartością. Tymczasem te
pojęcia nie powinny być traktowane zamiennie. O wysokiej jakości towaru lub
usługi mówimy wtedy, gdy klient z niej korzystający nie czuje się rozczarowany.
Mówiąc inaczej, produkt lub usługa ma wysoką jakość wtedy, gdy jest zgodność oferowanego
towaru lub usługi a faktycznymi właściwościami użytkowymi rzeczy w oczach
klienta. Tak więc pobyt w hotelu pięciogwiazdkowym może być produktem niskiej
jakości, jeżeli jakaś część usługi jest źle wykonana, a gościna w prywatnej
kwaterze może być produktem wysokiej jakości, gdy dostaliśmy dokładnie to, co
nam oferowano i w sposób taki jaki nam odpowiada. Oceniając jakość, to ile
płacimy nie ma znaczenia, gdyż odnosimy się do tego, czy to co nam sprzedano
daje nam subiektywne poczucie zadowolenia i czy nam odpowiada.
W poszukiwaniu jakości
Podstawowym
wyzwaniem, jakiemu starają się zaradzić przedsiębiorcy, jest takie
przedstawienie oferty klientowi, by ten był zadowolony z tego, co mu zaoferowano.
Metody
utrzymania jakości bazują na dwóch szkołach zarządzania i łącza dwa style
prowadzenia biznesu – wschodni i zachodni.
Zachód i wschód dla jakości
Tzw.
"zachodni" sposób zarządzania uwzględnia dwie funkcje:
·
utrzymanie status quo - zachowanie
obecnego stanu procedur, standardów, zasad postępowania, technologii.
·
innowacje - działania i inicjatywy kadry
zarządzającej, mająca przełomowe znaczenie dla funkcjonowania organizacji, jej
procesów, technologii i wyposażenia. Do innowacji należy zaliczyć także
pozyskanie nowych rynków zbytu, nowych odbiorców, zmianę strategii
przedsiębiorstwa.
Japoński
sposób zarządzania jest bogatszy od "zachodniego" o dodatkową funkcję:
KAIZEN
Słowo
KAIZEN, to ciągłe doskonalenie, poprawianie pracy i jej efektów, oraz zmiany
sposobu zarządzania na efektywniejsze. W Polsce zasady KAIZEN wprowadzano do
kultur organizacyjnych przedsiębiorstw z początkiem w lat 90-tych XX wieku. Ich
wprowadzanie w wielu organizacjach sprowadzało się jednak często do
powierzchownych zmian, w celu otrzymania certyfikatów potwierdzających dbanie o
jakość. Całe piękno tej japońskiej filozofii tkwi jednak w jej zasadach postępowania,
które ułatwiają głębokie zmiany mentalne w organizacjach. W Japonii filozofia
KAIZEN praktykowana jest m. in. w takich firmach jak Toyota, Honda czy Sony.
10 zasad KAIZEN
Niezwykle
fascynujące są zasady Kaizen, które pomagają w lepszej adaptacji tej filozofii
w organizacji.
1. Problemy
stwarzają możliwości.
W
naszym systemie myślenia słowo problem kojarzy się zwykle z czymś, co jest
naszym ograniczeniem, które usprawiedliwia nasz opór przed działaniem. Jeśli
potraktujemy problem jako wyzwanie do pokonania, wtedy możemy z łatwością poszukać rozwiązań. W myśl tej zasady, problemy są rodzajem
błogosławieństwa, który dostajemy, by pokonywać wyzwania stojące na naszej
drodze.
Klasyczne
„no to mamy problem”, można szybko zamienić na „ mamy wyzwanie” i, kwitując to
zapałem, potraktować z uśmiechem.
2. Pytaj
5 razy „Dlaczego?” (Metoda „5 why”)
Ta
zasada to zachęta do bycia dociekliwym. Zadawanie sobie ciągłych pytań
„dlaczego?” pomaga w znalezieniu przyczyny tego, co zidentyfikowaliśmy w naszej
organizacji. Warto dociekać i szukać powodów, dla których klienci są
zadowoleni, lub nie zadowoleni, z tego co robimy.
3. Bierz
pomysły od wszystkich.
Bądź
uważny, słuchaj i bądź otwarty na to, o czym ludzie mówią. Pomysły na robienie
biznesu mogą się pojawić na każdym kroku. Sporo ludzi kończy swoją aktywność na
etapie pomysłu, więc warto wnikliwie słuchać tego, co ludzie mówią. Najwięcej
podpowiedzi mogą dać nam sami klienci i najbliżsi współpracownicy. Warto też
podglądać konkurencję. Czasem dobry pomysł może być dla nas inspiracją do tego,
co możemy sami lepiej zrobić. W japońskich firmach pomysły są archiwizowane i przechowywane.
Czekają na wdrożenie w odpowiednim momencie, kiedy organizacja i rynek będzie
na to gotowy.
4. Myśl
nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.
Nie
komplikuj sobie życia, nie utrudniaj sobie pracy. Staraj się wykonywać zadania
w możliwie najprostszy i najłatwiejszy sposób. Warto też szukać rozwiązań
łatwych i zrozumiałych dla użytkownika.
5. Odrzucaj
ustalony stan rzeczy.
Stereotypy,
ustalony porządek i rutyna jest przeszkodą w rozwoju. Sporym błędem jest
przekonanie, że „teraz w naszej firmie jest już tak dobre, że nic nie trzeba
poprawiać”. Takie myślenie jest niebezpieczne, bo zatrzymuje firmę w postępie,
co szybko wyczuwalne jest przez rynek.
6. Wymówki,
że czegoś się nie da zrobić, są zbędne.
Nie
usprawiedliwiaj się i nie odkładaj działania tylko dlatego, że wymaga ono
trochę wysiłku. Poprzez twórczy proces usprawniania możemy poprawić nasze otoczenie
pracy, usprawnić działanie przedsiębiorstwa i lepiej zadbać o potrzeby klienta.
Taka postawa sprowadza się do poszukiwania rozwiązań i aktywności.
7. Wybieraj
proste rozwiązania, nie czekając na te idealne.
Sporo
pomysłów nie doczekało się realizacji, ponieważ ich twórcy chcieli zrobić coś
perfekcyjnie. Zastanawiam się, ile powstało by filmów, książek, blogów,
przedsiębiorstw, gdyby ludzie odrzucili postawę, że „pokażę coś światu
wyłącznie wtedy, kiedy to będzie absolutnie idealne”. W prostocie tkwi piękno,
a każdą rzecz można zmodyfikować po wdrożeniu. Czekanie na ideał nic nie da
poza stratą czasu.
8. Użyj
sprytu zamiast pieniędzy.
Bycie
sprytnym w naszej kulturze kojarzone jest z cwaniactwem. Tymczasem spryt to
cenna cecha, która uaktywnia nasze pokłady twórczej możliwości, które tkwią w
myśleniu. Spryt to szukanie ułatwień i wykorzystywanie szans poprzez wysiłek
intelektualny. Nie każdy sposób działania wymaga pieniędzy. Stawianie sobie
bariery, że coś zrobię dopiero wtedy, kiedy będę miał pieniądze, jest
usprawiedliwianiem swojej niemocy i szukaniem wymówek.
9. Pomyłki
koryguj na bieżąco.
Dla
każdego systemu działania ważne jest, żeby szybko wychwycić błędy i je
korygować. Sporo stereotypowych wzorców umysłowych zakłada, że lepiej sprawy
„zamiatać pod dywan”, niż się nimi zająć. Szybkie naprawianie błędów zapobiega
ich większym konsekwencjom w przyszłości.
10. Ulepszania
nie ma końca.
Filozofia
Kaizen głosi, że nigdy nie można zakończyć procesu ulepszania. To jest proces,
który trwa w nieskończoność. Zawsze wszystko można poprawiać, bo ciągły rozwój
jest naturalnym rytmem wszechświata.
Praktyka
Kaizen może być stosowana zarówno w biznesie, jak i wżyciu osobistym. Przyjąłem
ten sposób myślenia jako własny i dzisiaj pomaga mi on bardzo skutecznie
rozwiązywać wyzwania, które napotykam na swojej drodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz