03 czerwca 2015

Jak stawiać sobie właściwe cele?




W ostatnim wpisie skupiłem się na pokazaniu, jak ważne jest stawianie celów i dlaczego ludzie tego nie robią. Sztuka stawiania celów jest bardzo ważną umiejętnością, która może poprawić jakość naszego życia. Jakie pułapki czyhają na kogoś, kto zacznie sobie stawiać cele? Czy każdy cel można osiągnąć? Czy każdy cel jest dla nas? Jak sprawić, żeby  stawiać sobie WŁAŚCIWE cele.
Zasada nr 1
Odpowiedzieć sobie na dwa pytania:
Co w naszym życiu jest ważne? Jakie wartości cenimy najbardziej?
Gdy wiemy, co dla nas jest ważne, rozpoznajemy nasz SYSTEM WARTOŚCI. Dzięki temu możemy skupić się na stawianiu sobie takich celów, które będą ZGODNE z NAMI. Unikniemy rozczarowań i niepotrzebnej straty czasu na rzeczy, które nam nie odpowiadają. Sporo ludzi unika wglądu w siebie, a inspiracji poszukuje na zewnątrz. W rozwiniętej kulturze materialnej, która nas otacza, zewsząd kierowane są do nas komunikaty: co jeść, jak wyglądać, w co się ubierać, gdzie bywać. Nasza ważność zagospodarowywana jest przez reklamy, rozrywkę i szeroką ofertę czasu wolnego.
Jeśli wiemy czego chcemy i jakie wartości podzielamy, łatwiej nam będzie podejmować decyzję dotyczące tego, jaki rodzaj aktywności zawodowej wybierzemy, jaki sposób spędzania czasu nam odpowiada i z kim chcemy przebywać. Rozpoznając siebie ułatwimy sobie drogę do sprecyzowania celu.
Wiem, że fascynują mnie naturalne metody lecznicze i działania zmierzające do zachowania zdrowia. Nigdy i za żadne pieniądze nie pracowałbym w koncernach farmaceutycznych, branży tytoniowej, ani w przemyśle zbrojeniowym. Nie potępiam tych działań, ale po prostu nie są one zgodne ze mną i źle czułbym się wiedząc, że np. współtworzę broń, która służy do zabijania ludzi.
Ponieważ cenię sobie rodzinę i czas spędzany z żoną i dziećmi, nie wybrałbym się samotnie na lukratywny kontakt zagraniczny, albo nawet na drugi koniec Polski, aby pracować ze świadomością, że wychodząc z pracy do domu zastanę puste ściany, a dzieci będą dorastały widząc mnie tylko od czasu do czasu.
Pewnie każdy z Was może stworzyć sobie podobny, jasny obraz siebie samego i odpowiedzieć sobie na te pytania na swój sposób. Każda odpowiedź, która popłynie z serca będzie prawidłowa.
Zasada nr 2
Unikaj realizowania czyichś celów
Pewnie każdy z nas słyszał od swoich rodziców, opiekunów lub znajomych wymarzony pomysł na naszą przyszłość. W tych podpowiedziach mogły się przewijać różne zawody i style życia. To świetnie, że mieliśmy tyle wspaniałych wizji siebie do wyboru. Najważniejsza jednak będzie NASZA wizja nas samych, bo to MY będziemy decydowali jak, z kim, gdzie i na jakich zasadach chcemy żyć, i to MY będziemy ponosili pełną odpowiedzialność za te decyzje.
Nasze cele osobiste i zawodowe powinny dawać nam radość z rezultatów po ich osiągnięciu.
Zasada nr 3
Przestań innym cokolwiek udowadniać
Gdy byłem małym chłopcem starsi koledzy poddawali nas próbom. Gdy chcieli nas sprawdzić, czy możemy być członkami danej grupy, dawali nam zadania do wykonania. Wcielaliśmy się w role Indian, żołnierzy albo sportowców, żeby zyskać aprobatę, w wyniku tego, że coś potrafimy. Gdy byliśmy mali nikt nam nie mówił jasno, że każdy człowiek jest na pewno w czymś dobry i ma coś wyjątkowego – TALENT. Moim błędem było to, że TALENTU szukałem przez całe lata u innych, ale nie u siebie.
Jestem głęboko przekonany, że każdy człowiek jest utalentowany i jest w stanie szybko osiągnąć rezultaty w tym co jest zgodne z nim. Mariusz Pudzianowski, Małgorzata Szumowska czy Zbigniew Preisner są wspaniali w tym co robią, chociaż każde z nich konstruuje swoje działa wykorzystując inny rodzaj wrażliwości i zasobów zmysłowych. Nie trzeba ich naśladować. Można tworzyć siebie od nowa rozpoznając to, co jest w nas treścią nas samych.
Zasada nr 4
Rób to, co sprawia, że żyjesz szczęśliwie i czujesz się spełniony
Szukanie celu powinno nas prowadzić do szczęścia. Czym jest szczęście? Oto dwa przykłady.
Arystoteles w pracy "Etyka nikomachejaska” pisał:
"Wspólnym celem rodzaju ludzkiego jest osiągniecie szczęścia, jakkolwiek człowiek je definiuje. Wiemy, że im pewniej i lepiej czujemy się ze sobą, tym jesteśmy szczęśliwsi i skuteczniejsi we wszystkim co robimy."
Anthony Robbins, współczesny mistrz rozwoju osobistego, pisze tak:
 "Widziałem magnatów biznesu osiągających swoje najambitniejsze cele, którzy pomimo tego pełni byli zmartwień, frustracji i strachu. Co nie pozwalało im żyć szczęśliwie? Recz w tym, że koncentrowali się tylko na spełnianiu zadań, a nie na spełnianiu siebie. Wyjątkowe osiągnięcia nie są gwarancją wyjątkowej radości, szczęścia, miłości i poczucia sensu życia. Mówimy tu o dwóch różnych aspektach, które wzajemnie się uzupełniają i które każą mi sądzić, że sukces bez samospełnienia jest porażką."
Cele mają sens, gdy dają nam autentyczne poczucie spełnienia, uwalniają nas od oczekiwań innych i potrzeby ich spełniania oraz są zgodne z nami. Wtedy możemy je prawidłowo określać.
Jak prawidłowo formułować cele, opowiem w następnym wpisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz