20 czerwca 2015

O pewnym WŁOCHU, który zmienił moje Życie




Czasem w życiu trafiamy na informacje, które całkowicie zmieniają nasze Życie. Takich odkryć miałem sporo. Dzisiaj chciałem się podzielić jednym z nich. Dzięki niemu nauczyłem się ułatwiać sobie życie i ustalać to, co jest ważne. Z przyjemnością dzisiaj o tym piszę.
Wszystko za sprawą pewnego inżyniera, socjologa i ekonomisty. Vilfredo Pareto, bo o nim mowa, żył latach 1848-1923. Swoją karierę rozpoczynał w branży wydobywczej jako zarządca w jednej z kopalń węgla. Później objął katedrę ekonomii politycznej na Uniwersytecie w Lozannie. W pracy „Kurs Ekonomii Politycznej” przedstawił prawo podziału dobrobytu. Zostało ono później nazwane jego imieniem i przetrwało do dzisiaj jako „Prawo Pareto”, albo „rozkład Pareta”.
Pareto zauważył, że 80 % bogactwa i dochodów społeczeństwa zgromadziło w swoich rekach 20 % ludności. Ponadto wykazał, że to prawo rozciąga się na inne dziedziny życia. Upraszczając, możemy powiedzieć, że 80 % rezultatów wynika z 20 % nakładów. Bingo!!!
Dzięki Pareto odkryłem super formułę, która umożliwia rozsądne wybieranie tego, co WAŻNE, dzięki czemu pomaga umiejętnie wykorzystywać czas.
80 % moich koszul leży nie używane, a chodzę w tych 20 %, które mi się najlepiej nosi.
Wniosek - ograniczyć liczbę koszul do tych, które naprawdę odpowiadają, a resztę oddać do kontenera na odzież, albo przekazać organizacji charytatywnej, która te rzeczy rozdysponuje. Dokonując kolejnego zakupu bardzo dokładnie zastanawiam się, czy kolejna koszula naprawdę jest mi potrzebna i czy spełni moje oczekiwania funkcjonalno- estetyczne, żeby po zakupach nie wylądowała na półce na rzeczy nie używane.
Z rzeczy bardziej istotnych – 80 % moich sukcesów bierze się z 20 % działań, które podejmuję.
Wniosek – delegować 80 % swoich obowiązków innym i skupić się na 20 % działań, które przyniosą największe korzyści. Jeżeli nie ma ich komu zlecić, to wystarczy je zautomatyzować, lub po prostu nie przywiązywać do nich wagi, bo od nich niewiele zależy. Pomaga to najlepiej wykorzystać swój czas na rzeczy, które są najistotniejsze i mają wpływ na poprawę rezultatów.
Ta zasada może być wykorzystywana do poszukiwania swoich zalet, dzięki którym można skupić się lepiej na maksymalizowaniu swoich osiągnięć, bo 80 % moich efektów bierze się z 20 % moich nawyków, które w sobie wykształtowałem. Jednocześnie 80 % moich problemów brało się z 20 % innych nawyków, które posiadałem.
Gdy zinwentaryzujemy sobie nasze codzienne nawyki możemy dokonać eksplozji naszej formy umysłowej, psychicznej czy fizycznej. Chcąc eliminować swoje problemy wystarczy popracować nad swoimi największymi wadami (nawykami myślowymi, czy działaniami). Zmieniając te nawyki ograniczamy ryzyko kolejnego błędu. Chcąc pracować nad poprawą rezultatów, wystarczy się skupić na 20 % swoich nawyków, które są związane z określonymi rezultatami i rozwijać je w sobie. Proste i łatwe!!!!!
Mało lekcji ekonomii tak mocno odcisnęły się w mojej świadomości i zapadły w moim życiu osobistym i zawodowym jak lekcja, którą można streścić słowami Benjamin Tragore, konsultanta d/s zarządzania. Ta lekcja brzmi:
 "Najgorsze wykorzystanie czasu polega na dobrym robieniu tego, co w ogóle nie musi zostać zrobione."
Szkoda tracić czas na rzeczy niepotrzebne. Żeby wiedzieć, co jest potrzebne, warto poszukać powiązań pomiędzy swoimi działaniami i rezultatami. Taki wgląd w swoje nawyki, cechy, czy zachowania, może być najcenniejszą godziną naszego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz