Czwarty typ osoby odkładającej
na później to BUNTOWNIK. Postawa Buntownika może utrudniać działanie w wielu
obszarach. Konsekwencją bycia buntownikiem jest to, że taka postawa bardzo emocjonalnie
angażuje człowieka. To zaangażowanie emocjonalne w bunt staje się częścią jego
osobowości. To bardzo utrudnia skupienie się na działaniu.
Podstawowymi cechami buntowników
to łatwość doprowadzania do sporów i konfliktów, oraz chroniczne nieposłuszeństwo.
Buntownicy potrafią się gniewać, łatwo dają się wbić w poczucie winy, co pomaga
im szybko wchodzić w rolę zranionej ofiary. To buntownicy potrafią robić kelnerom
awantury za niewłaściwe (ich zdaniem) postępowanie podczas obsługi w restauracji.
Buntownika przepełnia gniew. Jest nadąsany, przepełniony negatywną, toksyczną
energią.
Taka długoletnia
postawa może prowadzić do chorób nowotworowych lub niewydolności układu
krążenia, chorób autoimmunologicznych i wielu innych schorzeń. Pisze o tym m. in. dr Don Colbert w swojej
książce pt. „Zabójcze Emocje – Umysł-Ciało-Duch: o niszczącej i uzdrawiającej
sile emocji”.
Buntownicy są zwykle bardzo
utalentowani. Mogą być świetnymi artystami, pracownikami branży rozrywkowej lub
sportowcami. Kipią pomysłowością i niezależnym myśleniem. Brakuje im jednak
konsekwencji w działaniu, gdyż są przekonani, iż ich wyjątkowość nie wymaga
systematycznej pracy. Nie chcą ćwiczyć żeby zdobyć mistrzostwo, bo uważają, że
nie będą płacić ceny za sukces. Tym samym mało z siebie dają, co powoduje, że
mało w życiu osiągają.
Złość i gniew wywołuje
u nich także każda osoba, która kwestionuje ich autorytet. Wtedy mogą łatwo tracić
kontrolę nad sobą. Konsekwencją są kłótnie i gniew, a te przechodzą w
nienawiść. Nienawiść przeistacza się w żal, i tak w koło.
Buntownicy często mają
atrakcyjną powierzchowność i wkładają maskę bycia miłym, ale to tylko skrywa
ich emocjonalny chaos. Zagniewanie i złość są przyczyną samotności, bo trudno
przyciągnąć im do siebie na dłużej inne osoby gdy sami emanują negatywną
energią. Kiedy powinni przyjąć na siebie konsekwencje pewnych decyzji lubią
zrzucać odpowiedzialność na innych. To też nie pomnaża ich dobrych relacji z
ludźmi.
Zawodowo zajmują się
handlem wybierają drogę manipulacji, żeby zmusić kogoś do dokonania zakupu.
Taka postawa wynika z przekonania, że im się coś należy od innych.
Buntowników
charakteryzuje pesymizm, co powoduje, że narasta u nich zniechęcenie do
działania i osiąganie na czas rezultatów.
Pozytywną cechą
buntowników jest pasja i energia. Gdyby umiejętnie pokierowali swoją energią
mogliby osiągać olbrzymie rezultaty, ale zamiast wykorzystywać swoją energię
twórczo i zgodnie ze swoimi zainteresowaniami „inwestują” ją w pielęgnowanie złości
i gniewu w stosunku do innych ludzi. W efekcie marnują swoje talenty i poświęcają
czas na „walkę ze złem” , które widzą w sobie tylko znanych postawach i
osobach.
Gniew i urazy świadczą
o istnieniu ukrytej złości, albo trwałej jej formy – nienawiści w stosunku do
jakichś osób w przeszłości.
Gdy miałem dwadzieścia
kilka lat byłem bardzo buntowniczo nastawiony do świata. Całe lata zajęło mi rozpoznanie
przyczyn złości i buntu oraz uświadomienie sobie tego, skąd ten bunt się brał. Później
nad nim mogłem zacząć pracować. Gdy rozpoznamy przeciw komu lub czemu się
buntujemy, możemy posłużyć się wspaniałym narzędziem, jakim jest PRZEBACZENIE. W
naszej kulturze kompletnie się o tym nie mówi w oficjalnym systemie nauczania.
Przebaczanie jest kojarzone jako rytuał związany z systemem religijnym, a
powinno być powszechnym zabiegiem przywracającym równowagę ciała, umysłu i ducha. Gdy
spotykam ludzi, albo czytam niektóre wpisy na Facebooku przepełnione nienawiścią
i gniewem, uświadamiam sobie jak bardzo przebaczenie jest potrzebne na co dzień.
Nauczyłem się z niego korzystać, bo jak każdy człowiek miewam momenty przypływu
gniewu i złości. To wspaniale uzdrawiający sposób na obchodzenie się z sobą i
innymi, którzy doświadczają naszych reakcji.
Przebaczenie dotyczy
zarówno osób, jak i sytuacji, które są przyczyną nienawiści, ale też samego
siebie. Gdy popadamy w niekontrolowany gniew obwiniamy też siebie samych. Wybaczenie
sobie jest tak samo ważne jak wybaczenie komuś innemu. Przebaczenie sobie i
innym staje się początkiem zdrowienia z nienawiści i poprawia jakość naszego
życia. Wtedy gniew i złość ustępują miejsce pozytywnym emocjom.
Przebaczenie ma same
korzyści. Gdy odpuścimy sobie wzorce gniewu i złości w efekcie przestajemy
przyciągać do naszego życia osoby, które wywołują naszą złość. Polecam PRZEBACZENIE,
jako narzędzie do pracy nad samym sobą. Dzięki niemu można zmieniać siebie w
trwały sposób na lepsze i poprawiać jakość swojego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz