22 lipca 2015

SAMODYSCYPLINA a POŚWIĘCENIE




Wśród cech wymienianych najczęściej jako kluczowe w odnoszeniu sukcesu wymieniana jest przede wszystkim SAMODYSCYPLINA. Amerykański pisarz Elbert Hubbart określił samodyscyplinę, jako „zdolność do robienia tego, co trzeba, kiedy trzeba i bez względu na to, czy nam się chce, czy nie.”
Brian Tracy w swojej książce pt. „Nie tłumacz się – Działaj!” stwierdził, że największymi wrogami sukcesu i szczęścia są „linia najmniejszego oporu” i „współczynnik doraźnej korzyści”.
Linia najmniejszego oporu to takie postępowanie, które prowadzi do celu najkrótszą drogą, przy jak najmniejszym nakładzie pracy, mało dokładnie, nieprecyzyjnie. To zwykle działanie krótkowzroczne, bez perspektywy długoterminowych korzyści. Zwykle towarzyszy mu chęć uzyskania szybkich efektów, rezultatów.
Samodyscyplina polega na zapanowaniu nad swoim stylem życia i przejawia się w kilku płaszczyznach:
- Samoopanowanie. To działanie polegające na rezygnacji z pewnych zachowań, postaw i emocji, powściąganiu się w sposobach postępowania względem innych osób.
- Samokontrola. To umiejętność dostosowania swojego sposobu myślenia, mówienia i działania do długookresowych oczekiwań i celów. Polega ona na połączeniu swoich dalekowzrocznych celów z konkretnymi codziennymi czynnościami, gestami, tak żeby były ze sobą spójne.
- Samowyrzeczenie. Dotyczy rezygnacji z pewnych doraźnych, łatwych przyjemności lub pokus. Wybiera się za to tylko te działania, które mogą przynieś długofalowe korzyści.
- Odroczenie satysfakcji. Samodyscyplina wymaga przeniesienia w czasie przyjemności czy korzyści, mając na uwadze lepsze rezultaty w perspektywie długoterminowej.
Na Uniwersytecie Harvarda prowadzono kilkuletnie badania dotyczące przyczyn poprawy sytuacji społeczno-ekonomicznej wśród Amerykanów. Kierował nimi dr Edward Banfield, który odkrył, że największy odsetek ludzi uzyskujących najlepszą poprawę sytuacji życiowej wiązał się z perspektywicznym myśleniem długofalowym. Benfield zdefiniował „perspektywę terminową”, jako „ilość czasu, jaką jednostka bierze pod uwagę, planując swoje bieżące posunięcia.” Największe sukcesy osiągane są przez osoby dalekowzroczne. Ta zasada dotyczy zarówno szczęścia osobistego jak i zawodowego.
Żeby odnosić sukcesy w perspektywie długoterminowej należy umieć stosować POŚWIĘCENIE, czyli rezygnację z doraźnych korzyści za cenę większych profitów w dłuższym horyzoncie czasowym.
Cała sztuka osiągania sukcesu polega na stosowaniu samodyscypliny do czasu, aż powstanie nawyk, który wejdzie nam w krew i zostanie przejęty przez nasz podświadomy umysł jako nasze zachowanie.
Wiem doskonale, że pierwsze tygodnie są najtrudniejsze, gdy wprowadzamy w nasze codzienne życie nowy rytuał, albo oswajamy się z nowym nawykiem myślowym. Ten okres formatowania nawyku decyduje o tym, czy przetrwamy w postanowieniu, czy zwycięży powrót do dawnego sposobu myślenia i działania. Wspaniałą nagrodą dla osób ćwiczących samodyscyplinę jest WZROST POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI. Świadomość panowania nad pokusami i okazjami do osiągania doraźnych korzyści wymaga ciągłego treningu, bo pokusy pojawiać się będą ZAWSZE. Od nas zależy, jak na nie będziemy reagować.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz