Dzisiaj o innym
typie prokrastynacji opisanej w książce Jefferya Combs pt. „Zrób to teraz. Stop
odkładaniu spraw na jutro”. Łowca wielkich okazji to osoba posiadająca dużą
inteligencję, komunikatywna, często świetny mówca, ale jednocześnie wielki
marzyciel, który dużo mówi, ale w niczym co robi nie ma poparcia dla swoich
tez. Taka osoba ma zwykle mnóstwo energii i wysoki poziom umiejętności
interpersonalnych.
Posiada
dużo umiejętności, dobre intencje, ale towarzyszą temu kiepskie nawyki. Co
więcej, łowca wielkich okazji nie wie jakie nawyki są potrzebne do tego, żeby
ukończyć projekt. Przy tym ten typ prokrastynacji posiada niską samoocenę,
którą maskuje pewnością siebie. Ta niska samoocena skutkuje brakiem wiary we
własny sukces.
Dzięki
umiejętnościom oratorskim potrafi łatwo przekonać innych do swoich
idealistycznych pomysłów. Problem w tym, że te wielkie rzeczy tak bardzo go
paraliżują, że nie podejmuje działań, żeby wcielić je w życie.
Łowca Wielkich Okazji ma skłonność do przechodzenia od jednego projektu do drugiego.
Rozpoczętych czynności nie kończy, porzucając je tuż przed ukończeniem. Najbliżsi
współpracownicy próbują później pozbierać w całość sprawy, które zostały
porzucone przez łowcę wielkich okazji. To powoduje, że często „palą za sobą
mosty”, gdyż skala zaniedbań jest naprawdę spora.
Unikają
problemów i trudności, żeby odnieść sukces. Nie lubią też odpowiedzialności.
Ten
typ osób ma skłonność do nałogów. łatwo się uzależniają np. od gry w Lotto.
Mają też skłonność do zadłużania się u rodziny i znajomych. Zazwyczaj mają
intencję zwrócenia pieniędzy, ale „wielkie biznesy”, w które się angażują
często przynoszą fiasko finansowe.
Spektakularnym
wzrostom towarzyszą spektakularne upadki, gdyż w sposobie działania brakuje
stabilności i systematyczności.
Dla
wyjścia z takiej typologii postępowania najskuteczniejsze są następujące
działania:
· wprowadzić
systematyczność i codzienną dyscyplinę jako rytuał swojego postępowania
· odbudować
zepsute relacje interpersonalne poprzez inwentaryzację swojego postępowania
względem innych ludzi. Przeprosić ich za szkody jakie się wyrządziło. Poprosić ich
o wybaczenie. Nie ważne czy to zrobią. Ważne, że samemu przejawia się taką
intencję. Przepraszając innych pomagamy przede wszystkim sobie
· uświadomić
sobie, jakie nawyki będą potrzebne do realizacji celów, które się chce osiągnąć
· skoncentrować
się na najbardziej produktywnych umiejętnościach jakie się posiada. Żeby je
odkryć warto sięgnąć po dowolny test kompetencji i wykorzystać własną
inwentaryzację postępowania.
Największą
sztuką jest poczuć się i stać tym, kim się chce być. Polubić siebie w tym co
się chce robić- to jest największe wyzwanie.
Gdy
pracuje się z Łowcą Wielkich Okazji warto ukierunkować jego energię na sprawy,
które idą mu bardzo dobrze, doceniać i chwalić go za postęp w rzeczach, które
robi dobrze. Taka praktyka może otworzyć go na systematykę i pomóc poprawić
rezultaty, a przede wszystkim wytworzyć przyjemność doceniana za to, co zostało
przez niego dobrze zrobione. Niestety nie ma gwarancji, czy te komplementy
wybudują w pracowniku ukierunkowanie go na podjęcie systematycznych działań dla
osiągania rezultatów ze swojej pracy. Jeżeli nie wprowadzi trwałych nawyków do
swojego postępowania, to sukces może być krótkotrwały.
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz